Winiarstwo mniej zwyczajne – LIBAN

Ostatnie spotkanie Klubu Sommeliera budziło ekscytację, gdy tylko ustalony został temat – LIBAN. Znów zajmujemy się winiarską egzotyką, ale tym razem tą znaną i uznaną na całym świecie za naprawdę wielką. Kultura winiarska, której korzenie sięgają 6 tysięcy lat wstecz, nieprzerwana nawet wojnami i przebiegiem linii frontu przez pola winnic. Niezwykłe warunki naturalne, fantastyczne krajobrazy, jedne z najwyżej położonych winnic na świecie (średnia wysokość przekracza 1000m npm, a winnice pojawiają się do 1800m npm!), lokalne szczepy i Fenicjanie, którzy właśnie z tego regionu rozprzestrzenili sztukę wyrobu wina na cały basen Morza Śródziemnego! W tej chwili w Libanie jest (podobno) 33 producentów wina, a liczba ta stale rośnie (dla porównania w 2005 roku funkcjonowało ich 18). Do najbardziej znanych należą legendarny już Musar oraz Kefraya, Ksara i Massaya.

Krzysiek Rosołek przygotował nie tylko fantastyczną prezentację libańskiego winiarstwa, ale i wspaniałą degustację butelek Chateau Musar.  Jedno trzeba o tych winach powiedzieć – są subtelne, stonowane, nadzwyczaj eleganckie. (Trafił się także zupełnie inny w stylu egzemplarz Massaya Silver Selection)Przy czym widać wyraźnie, że Liban próbuje podążać drogą starej szkoły francuskiej, z naprawdę dobrymi efektami. A jeśli chcecie wiedzieć więcej i spróbować sami, to skontaktujcie się z Michałem i zapraszamy na kolejne spotkania Klubu!

Nazwa: MUSAR JEUNE

Rocznik: 2008

Szczepy: Vermentino, Viognier, Chardonnay

Producent: Chateau Musar

Bardzo ciekawe wino, które Musar stworzył generalnie jako serię dla gastronomii. Ciemnosłomkowa barwa ze złotawym refleksem mocno przykuwa wzrok. W nosie piękne zapachy lekko spożywcze oraz owocowe. Odnajdziemy spory ładunek egzotycznych owoców, nieco miodu, przejrzałego jabłka, nawet truskawki, skórkę pomarańczową. W ustach silna kwasowość i dobrze wyczuwalny garbnik, z jednocześnie wyraźnym odczuciem lekkiej słodyczy i przyjemnie równoważącego całość alkoholu. Na pewno butelka mocno dojrzała z aromatami orzecha, lekką metalicznością i dojrzałym jabłkiem. Finisz średniej długości. Bardzo ciekawe wino, ale osobiście wolę nieco świeższe egzemplarze białych trunków – możliwe, że młodszy rocznik byłby tutaj rozwiązaniem.

 ___________________________________________________________________________________________

Nazwa: MUSAR JEUNE

Rocznik: 2009

Szczepy: Cinsault, Syrah, Cabernet Sauvignon

Producent: Chateau Musar

Czerwony odpowiednik poprzedniej butelko o pięknym kolorze purpury. W nosie sporo lakieru, trochę pieprzu, wiśni w likierze, nieco obornika i spoconego siodła – ciekawie i intensywnie. W ustach wyczuwalny silny garbnik, wysoka kwasowość oraz dość mocno grzejący alkohol. Aromaty stłumione przez strukturę, wracają dopiero z czasem z języka, ale są bardzo konsekwentne z nosem. Finisz jest już owocowy i lekko pikantny, długi. Generalnie intrygujące wino, przy którym chce się  wziąć kolejny łyk. Bardzo długi i przyjemny 3 nos (wraz ze strukturą) aż proszą się o dłuższe dojrzewanie tej butelki – jeśli ktoś jest w stanie wytrzymać 🙂 Wielki plus – dobry stosunek jakości do ceny (butelka w granicach 60 PLN).

 ___________________________________________________________________________________________

Nazwa: CHATEAU MUSAR WHITE

Rocznik: 2003

Szczepy: Obaideh and Merwah (endemika)

Producent: Chateau Musar

Niezwykłe wino najwyższej serii Musar. Białe, długo dojrzewające (dopiero 7 lat po zbiorach wypuszczane na rynek). Winifikacja w baryłkach (30% nowych w każdym roczniku). Przed podaniem zalecana dekantacja. Temperatura serwisu 15 stopni C. I oto co otrzymujemy. Zniewalająca barwa szczerego złota, wpadająca wręcz w lekko miedzianą. Już pierwszy nos intensywny. Drugi rozwija się niesamowicie i bardzo szybko. Aromaty nietypowe, przypominały na początku coś jakby pieczonego kurczaka, sos pieczeniowy, skórę, lekko gnijące jabłko, smalec. W tle wanilia i aromaty drewna. To był moment, w którym zastanowić się należało, czy czasem butelka nie jest utleniona. Fakt korek nie był w rewelacyjnym stanie, ale nie wyglądało na to, żeby przeciekał. Uznajmy zatem, że owe specyficzne odczucia to fakt niezwykłości wina.

Z czasem w kieliszku pojawiły się świeższe zapachu, trochę cytrusa nieco wody cedrowej, pokrzywy. W ustach równie ciekawie, z dużą dawką aromatów redukcyjnych. Trudno ująć to wino słowami – tak naprawdę, żeby zrozumieć o co w nim chodzi, trzeba go spróbować. Finisz bardzo długi, III nos bardzo przyzwoity – mogłoby dojrzewać dalej (choć warto je przekorkować).

 ____________________________________________________________________________________________

Nazwa: HOCHAR PERE ET FILS

Rocznik: 2004

Szczepy: Cinsault, Cabernet Sauvignon, Grenache, Carignan

Producent: Chateau Musar

Młodsze wydanie legendarnego Musara – wino, które podobno jest wyznacznikiem jakości bieżącego rocznika (wypuszczane na rynek 2 lata wcześniej niż Chateau Musar). Jeśli tak faktycznie jest to rocznik 2004 należy uznać za naprawdę udany. Bardzo złożone aromatycznie wino z dużą ilością kwiatów, owoców, czekolady, przypraw i nutą eukaliptusa. Ciekawa budowa ze sporą dawką kwasowości i alkoholu oraz lekkim garbnikiem. W ustach dość pikantne, gryzące, z wyraźnym aromatem papryki i wiśni w czekoladzie. Długie i bardzo przyjemne. Ocenione zbiorowo na 89-90 punktów i niech to będzie najlepszą rekomendacją!

 ___________________________________________________________________________________________

Nazwa: CHATEAU MUSAR

Rocznik: 2002

Szczepy: Cabernet sauvignon, Cinsault, Carignan

Producent: Chateau Musar

Legenda. Uznane za jedno z najbardziej indywidualnych win świata. Teraz rozumiem dlaczego.

Bardzo gęste łzy, intensywna barwa krwistej czerwieni, z lekką cegłą na rancie. Niezwykłe zapachy wszelkiego rodzaju – zaczyna się acetonem i bardzo dojrzałymi truskawkami, z czasem przychodzi zapach róży i eukaliptusa, pojawia się kawa, lekki obornik, sporo przypraw i zapachów korzennych. Silnie taniczne, z dobrą kwasowością i rozgrzewającym alkoholem. W tym winie jest coś niezwykłego i nie da się go opisać, tak aby oddać w pełni sens tego, co czujemy w trakcie degustacji. Klasa sama w sobie.

____________________________________________________________________________________________

Nazwa: Massaya Silver Selection

Rocznik: 2007

Szczepy: Grenache, Cinsault, Cabernet Sauvignon, Mourvèdre

Producent: Chateau Musar

Na koniec przyszło nam spróbować nieco odmiennego w charakterze wina. Massaya okazała się bardziej nieokiełznana i mniej subtelna niż poprzedzające butelki. Silnie aromatyczna i z mocną budową – zdecydowanie prostsza butelka, gdzie wszystko podane jest wprost. Dominował smak i zapach przypraw, ciemnego owocu oraz lekkiej obory. Nie trzeba nad nim medytować i doszukiwać się ukrytych związków aromatycznych czy elementów budowy. Siąść, wypić i uraczyć się naprawdę dobrą robotą winiarską.

Tym właśnie uraczył nas Liban. Wina doskonałe, z którymi chce się obcować. Niestety nie są to butelki ani popularne, ani szeroko dostępne w Polsce. Musara znajdziecie w Centrum Wina, czasami w mniejszych sklepach specjalistycznych. Jednak o inne butelki trzeba mocno się postarać. Zatem owocnych poszukiwań! A już na następnym spotkaniu – MAROKO!

Reklama

Jeden komentarz na temat “Winiarstwo mniej zwyczajne – LIBAN”

Możliwość komentowania jest wyłączona.