Po wszystkich przygodach ostatnich dni chciałbym złożyć pewne szczególne podziękowanie. I kieruję je bardzo konkretnie.
Sławomir Chrzczonowicz. Sam fakt, że czyta jest dla mnie wielkim wyróżnieniem. Sławku! Dziś dziękuję zwłaszcza za to, że poprawiasz moje błędy. Komentujesz, dodajesz, uzupełniasz. Czasem też ganisz. Ale w sposób, który nie jest prześmiewczy, ale pouczający. Sprawiasz, że zapewne nie tylko ja chcę dowiedzieć się więcej.
I przyznam się szczerze – pisząc myślę o tym, byś nie musiał poprawiać żadnej mojej głupoty. To wielka motywacja.
Dziękuję. Będę starał się bardziej. Czytaj i poprawiaj. Proszę.
Kuba,
pojechałeś po całości. Po czymś takim to tylko się położyć i umrzeć 😉
pozdrawiam
Sławek
PolubieniePolubienie