BIEDROŃSKA PORTUGALIA – dobra na Święta?

Czasu ostatnio było mało, ale kilka fajnych win do kieliszka wpadło. Całkiem nieźle spisała się Biedronka, choć wszystkiego recenzować nie będę. O dziwnych wypadkach i antymedalowej ofercie napisał już Redaktor Naczelny Wojtek Bońkowski, zatem dyskontowej ściemy tłumaczyć już nie muszę. Kilka naprawdę dobrych win jednak się trafiło. No i owad znów pokazuje, że w Portugalii czuje się najlepiej! Kawał niezłego rzemiosła. Poziom powyżej dyskontowej przeciętnej, choć nie wszystkie butelki będą warte zainteresowania. Moje polecenia poniżej:

Dourosa DOC Douro 2011
Słodkawy nos pełen owoców z lekką nutą dymną. Usta dobrze skomponowane w strukturze, choć niezbyt długie i nico płytkie, oparte niemal wyłącznie na owocowości. W sumie jest to przyjemne wino, dość soczyste i pijalne – warte zainteresowania.

Cunha Martins VR Terras do Dao 2011
Dym, pieprz, przepieczone owoce i nuta wanilii – to główne aromaty jakie można poczuć w nosie. Ładne, dość intensywne. W ustach potężna budowa, o dobrym kręgosłupie kwasowości i taniny. Wino, które doskonale nada się do jedzenia. Wszelkiego typu mięsny tapas będzie tu idealny, a i niedzielny kotlet pewnie się nie obrazi. W pełni warte swoich 25pln bez grosza.

Titular Tinto DOP Dao
Kawał soczystego wina, które pracuje głównie na czerwonych i leśnych owocach. Nuta ziemistości i dymu w tle. Dobrze skrojone, świetnie ułożone w ustach, o niezłej kwasowości, zwiększającej pijalność i niezbyt szorstkiej czy wysokiej (ale wyczuwlanej) taninie. Średnio długie, na dłuższą metę trochę nudnawe, ale za 15pln bez grosza to prawdziwa okazja. Biały Titular również trzyma poziom – warto!

Animus DOC Douro 2011, 19,99 zł to wyraźny przykład braku animuszu. Świeże wino, owocowe (czerwone owoce), dość soczyste i całkiem smaczne. W swojej cenie nie jest złe, ale można znaleźć coś lepszego w Biedronce do dwóch dych.

Quinta das Setencostas DOC Alenquer 2009 w pełni broni się za swoje 24,99 zł. Bardzo intensywne wino, po otwarciu z nosem tkniętym lekko wiejskim obejściem. Jest też sporo wędzonego owocu, ziemistości i śródziemnomorskich ziół. Po czasie otwiera się nieco świeższy owoc, ale wcześniejsze nuty pozostają. W ustach solidne, dość długie, z przyjemnym finiszem o nutach kawy i czekolady. Jedno z ciekawszych win poniżej 30pln jakie ostatnio trafiły do mojego kieliszka. SZCZERZE POLECAM!

No i oczywiście na święta – Porto Sandeman Vau Vintage 1999. A na biało wrócił niemiecki Riesling Palatium (przyjemny prostaczek).

Wina (poza porto i rieslingiem) otrzymałem do degustacji od Jeronimo Martins Polska – właściciela sieci Biedronka

Reklama