„It was a very good year” jak śpiewał Frank Sinatra. Wiele planów zostało zrealizowanych, pojawiły się kolejne cele i wyzwania. Wspaniałe osiągnięcia mają za sobą poznańscy koledzy po fachu! Wasze zdrowie również dziś przepiję! Niech będzie szampańsko!!!

Podsumujmy zatem! Z sukcesem i najwyższą możliwą oceną zakończyłem kurs Wine & Spirits Education Trust Level 3 Advanced. Wysłałem w świat kilku nowych sommelierów we współpracy z Międzynarodową Szkołą Barmanów i Sommelierów w Poznaniu. Prowadziłem lub współorganizowałem niespotykane dotąd degustacje w naszym mieście, na czele z Ripe Riesling Challange (roczniki 1999-2009). Otrzymałem nagrodę za blog roku magazynu Czas Wina, a z innych źródeł wiem, że i Magazyn Wino dość wysoko ocenił moją pracę. Wreszcie rozpocząłem najważniejszy dział na blogu – PROJECT RIESLING! I to z nie małymi sukcesami pisarskimi, ale i importowymi. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to już w pierwszej połowie roku przejdzie on do tastingowych działań rzeczywistych w postaci… a zresztą – dam znać jak już temat będzie zapięty na ostatni guzik! Finalnie, jest też postanowienie, czyli rzecz najważniejsza. Początek drogi na Court of Master Sommeliers. Czas działać.

Wielokrotnie odwiedziłem niemiecką ziemię w poszukiwaniu nowinek i najlepszych producentów. Umocniłem się w przekonaniu, że różnica 1euro może oznaczać przepaść zarówno w jakości jak i prestiżu win zza naszej zachodniej granicy. Z wielką radością powitałem też kilka nowych nazwisk i ich wina na polskiej ziemi (zwłaszcza Weingut Geil Erben) , a niektórzy nadal czekają na swój czas (m.in. Juwel – Julliane Eller, Stefan Winter, Oliver Haag, Matthias Knebel, Paul Fürst). Importerzy – bierzcie ich zanim Was ktoś wyprzedzi! 🙂

Wiele moich sukcesów zawdzięczam pracodawcy – FOODWINE.pl. Dzięki wspólnym działaniom w Polsce pojawiły się (w naprawdę rozsądnych cenach) takie tuzy winiarskich Niemiec jak Weingut Künstler, Weingut Reinhold Haart oraz wschodząca gwiazda Matthias Meierer czy bracia Braunewell z trzecim najlepszym Sauvignon Blanc świata! Dołączyli do już uznanych Gunderloch, Horst Sauer, Steinmühle) . A to nie koniec – będzie Dönnhoff! Wielki mistrz rieslinga. I choć ceny mogą przerazić niezaprawionych w bojach – to i tak mamy zamiar to zrobić. W innych kierunkach również stajemy się mocni – Toro od rodziny Eguren, Bodega Teso La Monja, uznana najlepszą winnicą Hiszpanii przez Guía Peñín 2015. Sierra Cantabria przez ten sam przewodnik wybrany czołową Rioją! Telmo Rodriguez – wielki mistrz winiarskiej Hiszpanii również trafił pod nasze skrzydła i ma się dobrze. W FOODWINE zagościł też Michel Chapoutier, który właśnie dziś świętuje otrzymanie największej łącznej ilości ocen 100-punktowych od Parkera. Na polski rynek przywróciliśmy także wybitną Toskanię – Casanova di Neri. Wspólnie z rodziną Icardi zaprezentowaliśmy pionową degustację Barolo i Barbaresco (2000-2004-2006-2008) Co tu dużo mówić – JEST ŚWIETNIE i będzie jeszcze lepiej. Już ja się o to postaram! 🙂

Najbardziej cieszy mnie fakt zacieśnienia więzi sommelierskich w Poznaniu oraz zdecydowany wzrost aktywnych działań. Powstają coraz lepsze karty win, które kreują znajomi. Czasem mam okazję uczestniczyć w ich twórczych procesach jako dostawca. Pojawiają się też nowe restauracje, w których sommelier jest świadomym wyborem i czynnikiem zarobkowym od początku ich istnienia. Powolutku, nadal nieliczni, ale zaczynają rozumieć, że w wino trzeba inwestować.

W skrócie mój subiektywny winiarski rok w Poznaniu:
- Odkrycie roku: Juliane Eller / projekt JUWEL – 2013 i takie wina w pierwszym zrobionym roczniku! Aż strach pomyśleć co nas czeka w 2014. No i Matthias Meierer – uczeń Haaga, który w Kesten na Paulinsbergu działa prawdziwe cuda! (gdzie to jest??? – przedłużenie Juffer Sonnenuhr! Take that!)
- Najlepsze wino roku: Horst Sauer Riesling TBA 2012 – słodkie szaleństwo
- Najlepsze dojrzałe wino roku: Künstler 1990 Hölle Riesling Spätlese Charta (a może jednak 1999 Stielweg Riesling Spätlese Trocken?)
- Wydarzenie roku: Wina Naturalne – SPOT. Brawa!
- Wyprawa roku: Późna majówka po niemiecku! Diano, Łukaszu – wielkie dzięki za najlepsze towarzystwo!
- Mentor roku: Matias Glusman i Sławek Hapak. Za całokształt umiejętności i chęci w dzieleniu się.
- Sommelier roku: Mistrz Adam Tomczak.
- Najlepsza karta win w Poznaniu: SPOT. oraz Cucina 88 (brawa dla Kazimierza, Mateusza i Marcina)
- Knajpa roku: Jadalnia oraz Figa
- Winebar roku: Mielżyński oraz Cordobar (Berlin)
- Wyprzedaż roku: Vallado za dychę w Biedronce
- Winnica roku: Dom Bliskowice – dobre i polskie!
- Ekipa roku: Klub Sommelierów Poznańskich ( =niedzielni pijacze w ciemno :p )





A tak poza tym dziękuję wszystkim za świetne towarzystwo przy kieliszku. Z Poznania, Warszawy, Krakowa, Bukoviny, Śląska, Wrocławia, Niemiec i Wielkiej Brytanii. Nie sposób Was wymienić! Tak wiele dobrego wypiliśmy w tak licznym gronie w tym roku. A ile jeszcze wypijemy w przyszłym i kolejnych latach!!!