Przypięto mu etykietę „podstawowe”. To bazowy riesling w 100% produkowany z własnych gron przez Agnes i Fritza Hasselbach. W rzeczywistości przerasta o klasę niejedno village, a nawet erste lage. To solidne wino, z intensywnym nosem, lekko oleiste, z kwasowością wyczuwalną już w nosie, ale jednocześnie ładnie zaokrągloną w ustach. W zapachu jest tu mnóstwo cytrusów, ale i brzoskwini, niedojrzałego ananasa, marakui. W smaku pojawiają się nuty skaliste, cytrus równie potężny, jest wyraźna skórka pomarańczowa i grejpfrutowa, a w końcówce wyraźna ziołowość (choć nie nadmiernie intensywna). W tym wszystkim odnajdziemy jakiś niuans cukru resztkowego, choć wino jest arcywytrawne. Cóż – po wczorajszej porażce z Laroche Chablis 2011 (płytkie, mdłe, nudne, z wycofaną kwasowością – dążącą wręcz do stylu off-dry), ten uczciwie zrobiony riesling jest prawdziwym ukojeniem mojego podniebienia. Poniżej 50pln to właściwie zakup obowiązkowy. Więcej o winach Gunderloch znajdziecie tutaj i na Winicjatywie.
Gunderloch Riesling Trocken 2012
region: Hesja Nadreńska, Niemcy
typ: białe, wytrawne, młode
szczep: riesling 100%
cena: ok. 46-49pln
dostępność: wkrótce… (szukajcie w FOODWINE, Winach Szlachetnych i dobrych sklepach z winami w W-wie i Krakowie).
OCENA: 4/5
wino z własnego zakupu w winnicy