W piątek zostały ogłoszone wyniki Grand Prix Magazynu Wino 2016. Gratuluję wszystkim nagrodzonym, ale sam czuję się niezwykle usatysfakcjonowany. Wśród 9 nagrodzonych win białych (w regularnych kategoriach) 5 to rieslingi. Z tego 4 to etykiety niemieckie a 1 pochodziło z Austrii. Rieslingi z Niemiec wygrały wszystkie kategorie cenowe wśród win białych.
Rok RIESLINGA. Król RIESLING. NAJLEPSZE białe wino. I tak dalej, i wszelkie inne pochwalne epitety. A nie mówiłem, a nie mówiliśmy wszyscy w blogosferze i pismowinosferze! To jest rok, który tylko potwierdza wszystko, co już wiecie czytając nasze opinie. Fantastyczny czas!
Chciałem napisać od razu. Musiałem ochłonąć. Powiedzieć WIELKI WINIARZ to mało. Wymieniać zasługi – wpisu nie starczy. Ponad 30 win z oceną 95+ od Wine Spectator, trzy razy perfekcyjne 100 punktów za Trocenbeerenauslese z Nackenheim Rothenberg (za roczniki 1992, 1996 i 2001). Po dziś dzień nikt nie otrzymał trzech setek za to samo wino.
Z pierwszą wizytą
W wieku 70 lat, 4 października 2016, w wyniku komplikacji związanych z chorobą nowotworową zmarł FRITZ HASSELBACH, właściciel i winemaker Weingut Gunderloch. Był niesamowitym winiarzem, jednym z pionierów jakościowej rewolucji w Hesji Nadreńskiej, czołowym producentem regionu, specjalistą od szlachetnych win słodkich. Niestrudzony wojownik w winnicy, znający każdy zakątek swojej posiadłości, idealnie rozumiejący terroir nadreńskich stoków. W piwnicy mawiał, że wystarczy nie psuć tego, co dała nam natura. I tak zawsze pracował.
Paul Boudier, szef kuchni i właściciel 2* restauracji Renard Noir w Châlons-en-Champagne we Francji, został zamordowany w niewyjaśnionych okolicznościach. Policja szuka związku pomiędzy jego zabójstwem a pożarami innych gwiazdkowych lokali na terenie kraju. W całą sytuację może być zamieszany uczeń Boudiera – Xavier Kieffer. Szef, który wyrzekł się haute cuisine, aby gotować lokalną kuchnię w swojej luksemburskiej knajpce Deus Eglises. W tym lokalu zmarł znany krytyk kulinarny Agathon Ricard, który dzień wcześniej jadł w Renard Noir. Krążą pogłoski, że chciał odebrać gwiazdkę Boudierowi, za co Kieffer (w zmowie ze swoim mistrzem) miał dokonać zemsty, poprzez otrucie krytyka w trakcie posiłku. Czytaj dalej MORDERSTWO w 2-GWIAZDKOWEJ RESTAURACJI→
Kolejny już raz wybieramy Wino Winobraniowe. To swoiste przeżycie obserwować z roku na rok postępujące zmiany i niesamowity rozwój, jakie następują wśród producentów. Jak zwykle reprezentacja białych win i ich ogólny poziom są naprawdę zadowalające, czerwienie wypadają odrobinę słabiej. Osobiście czekam na większą ilość bąbelków, bo co jak co – tradycje produkcji win musujących Zielona Góra ma wspaniałe. A co oferuje ten region winiarski – sprawdźcie sami! Winobranie 2016 startuje w najbliższyą sobotę – 3 września.
‘Codzienność w restauracyjnych zakamarkach nie jest dla wszystkich. Generalnie trzeba mieć niezbyt dobrze poukładane w głowie, żeby tutaj zaistnieć’. To jeden z moich ulubionych cytatów z Gastrobandy, chyba najlepszej jak dotąd publikacji, która pozwala wejść do restauracji od zaplecza. Zajrzeć na kuchnię, wyjść na salę niczym kelner czy barman i zrozumieć jak skrajny dyskomfort mentalny towarzyszy codzienności każdego pracownik gastrobiznesu. I jak bardzo musi być porąbany, jeśli chce brnąć w to dalej.
Wbrew dosłownemu rozumieniu tego cytatu, to niepoukładanie dotyczy wielu elementów funkcjonowania, ale na pewno nie pracy. Człowiek z gastro wykonuje swoją robotę zdecydowanie sprawniej niż przeciętny Kowalski, zwykle szybciej, efektowniej i efektywniej zarazem. Wśród tych prawdziwie dobrych nieustanne dążenie do perfekcji i samodoskonalenia jest normą. Kaizen stanowi sens pracy, któremu poświęca i podporządkowuje się wszystko. Potem się zbiera oklaski, a z czasem i porządnie zarabia. A z czasem przychodzi i inne obycie – przehulać wielokrotności średniej krajowej, potrafimy szybciej niż bolid F1 rozpędza się do 300km/h. I tu kończy się idealizm, bo on dotyczy tylko garstki najlepszych. Czytaj dalej GASTROBANDA. Restauracja od ZAPLECZA→
Przy degustacji wina jest elementem niezbędnym. Pozwala oczyścić kubki smakowe i przygotować nas na kolejne doznania smakowe. Woda. Niby oczywiste, ale zastanawialiście się kiedyś jakie tak naprawdę ma znaczenie i ile dzięki niej może się zmienić? Wino możecie poprawić właściwie dobierając do niego wodę, ale i negatywnie zmienić smak przy złej selekcji. Osobiście, woda jest dla mnie tak samo kluczowym elementem wpływającym na przyjemność picia wina, jak właściwa temperatura trunku czy odpowiednie kieliszki.
wino i woda pozwalają lepiej cieszyć się każdym posiłkiem
Trochę się pobawiłem w panel testy i różne zestawy. Próbowałem połączeń z kilkoma typami win i wód butelkowanych oraz filtrowanych wbudowanymi systemami i filtrami w postaci dzbanków. Wnioski są proste:
Przede wszystkim pijcie wodę, gdy pijecie wino. Ona pomaga oczyścić kubki smakowe, przez co poprawia sensoryczny odbiór wina. Czujecie więcej i lepiej. Pamiętajcie jednak, żeby nie używać wody zbyt intensywnej w smaku, bardzo mocno zmineralizowanej, gdyż większość win sobie z takowymi nie poradzi.
Mineralna woda gazowana nadaje się idealnie do degustacji najcięższych i najmocniej zbudowanych win (masywnych czerwonychwin i win słodkich). W tym przypadku polecam sięgnąć po klasyczne mineralne wody gazowane w butelce (Kinga Pienińska, Cisowianka Perlage, San Pelegrino itp.). Vichy Catalan, Vytautas i inne wody silnie zmineralizowane i posiadające swój wyrazisty smak właściwie nie nadają się do wina, zbyt mocno oddziałując i zmieniając jego odbiór. Perrier świetnie nadaje się do bardzo skoncentrowanych, wzmacnianych win słodkich. Czytaj dalej WINO czy WODA→