Budzi się we mnie lekki respekt. Zwłaszcza za ostatnie działania Lidla. Dobra oferta francuska ma szansę przekonać wielu rodaków do win z tego kraju. Oczywiście nie po wszystkie butelki warto sięgnąć, a co jest najlepsze sprawdzić możecie na Winicjatywie. Biedronka też walczy, choć z nieco gorszym skutkiem. Mimo tego, w Owadzie też znajdziecie wina aż nadmiernie ciekawe. Coś się powolutku zmienia. Po raz pierwszy kupiłem w Lidlu karton wina. Skusił mnie Austriak. Ale o tym później. Czytaj dalej DYSKONTOWE winne WOJNY
Archiwa kategorii: Francja
CREMANT za DYCHĘ! :)
Czekam na nową ofertę Biedronki. Nie ukrywam – może być ciekawie, bo Europa Środkowa daje niezłe pole do popisu w przedziale cenowym dyskontowych Klientów. Poprzedniej selekcji włoskiej, jak (nie)widzieliście, nie recenzowałem na łamach bloga, gdyż wśród 6 przesłanych do degustacji win jedno było względnie warte polecenia, ale i tak nie wróciłbym po kolejną butelkę do Owada.
BUBBLE BUD BREAK 2014
Szampan i ostrygi. Tak mijał tegoroczny Bud Break i trudno chyba wyobrazić sobie lepsze rozpoczęcia letniego sezonu winiarskiego. Tym bardziej, że udała się również pogoda – dotychczas Bud Break nierozerwalnie związany był z deszczową aurą! Poranek zresztą wskazywał, że będzie jak zwykle: jest Bud Break – musi padać. Jednak podczas piątkowej degustacji parasol się nie przydał 😉
WIGILIA – ALZACJI CZAS
Marzą Wam się białe święta? Mnie również. I skoro nie będzie śniegu – to zabieli się przynajmniej mój kieliszek. A Wigilia to czas na tyle szczególny, że nie będę eksperymentował. Wyłącznie pewniaki. Z dwóch miejsc szczególnie – niemieckie oraz alzackie rieslingi i silvanery! Chcecie czy nie – to zwykle perfect match świątecznej kuchni. No może jeszcze Tokaje, Chablis i klasyczne beczkowańce burgundzkie oraz biele z Alto Adige. Tak, to będzie biały stół wigilijny… Czytaj dalej WIGILIA – ALZACJI CZAS
Le Beaujolais Nouveau est arrivé!
Dobre Beaujolais – brzmi jak oksymoron? Niestety dla większości zapewne tak. I nie ma co ukrywać, że region jest na wydawałoby się absolutnie przegranej pozycji. Północna część Burgundii, pracująca ze szlachetniejszym pinot noirem jest zdecydowanie wyżej ceniona pod każdym względem. Czytaj dalej Le Beaujolais Nouveau est arrivé!
STARUSZEK…
Historię ma wojenną. Losy przebył niezwykłe. Z małej wytwórni trafił do prywatnej piwnicy pewnego hodowcy tytoniu. Wraz z jednym ze zbieraczy zawitał do Polski. W piwnicach Francji i Polski przeleżał przynajmniej 30 lat. Długo czekał na swój moment. Wreszcie nadszedł ten właściwy.
Są takie butelki, których jestestwa nie rozkłada się na czynniki pierwsze, bo absolut ich bytu wyznacza granice wszelkiej doskonałości. Wina, dla których warto żyć i umierać, śmiertelne jednak okryte wieczną chwałą. Butelki, których piękno życia pozostaje w głowie dzierżącego brzemię ich wielkości, omijając nieco wydźwięk kieliszka. Wina wielkie, choć nieznane. Niezapomniane, choć nie do znalezienia. Wina których nie ma. Wina, które zostawiają rysę tak potężną, że nic nie smakuje już tak samo.
Wafflart & Fils to malutki, niezależny producent, tworzący rzemieślnicze wina z gron pochodzących z własnych działek. To cuvee sklasyfikowane jako premier cru odznacza się niezwykłą dojrzałością i elegancją, niosąc w sobie ogrom aromatycznej i strukturalnej mocy. Wino wybitne. Warto było na nie czekać. Powstało gdzieś w okolicach 1980 roku.
p.s. Dzięki Mieszko! 😉