Archiwa kategorii: Toskania

NIECH CZARNY KOGUT ZAPIEJE

Klasyczne sangiovese ma jeden kierunek – Toskania. Spotkacie je nawet w nazwie Chianti Classico gdzie czarny kogut dziś dumnie pręży się na szyjce każdej butelki. Doskonały wybór jeśli nie żałujecie grosza. Dla oszczędniejszych rozwiązaniem niech będą apelacje satelitarne (zwłaszcza Rufina i Colli Senesi), a dla szukających prawdziwych okazji cenowych – Morellino di Scansano. Czytaj dalej NIECH CZARNY KOGUT ZAPIEJE

BBB

Miało się dziś pojawić wino na nadchodzący weekend. BBB, czyli „bardzo brudne brunello”. Brudne, gdyż jego pieczęć rozpadła się w transporcie, zostawiając woskowe ślady na całej butelce. Brunello od Uggiano, importowane przez Żabkę. No i właśnie – chciałem się przekonać, że Płaz ma ciekawą ofertę, że ta półka z wąską selekcją jest rozsądnie zrobiona. Tym bardziej, że poniższa butelka recenzje ma dość pozytywne i „broni jej nawet mój Naczelny„.

zaba2
pobrano z portalu Do Trzech Dych

Póki co się nie przekonam, bo moje Uggiano Brunello di Montalcino 2007 było korkowe. Próbowałem wietrzyć, przelewać, kombinować jak głupek, dobrze wiedząc, że jest to wada nieodwracalna. Korek, korek i jeszcze raz korek. Wymienić nie poszedłem, bo dostałem w gratisie, więc paragonu nie posiadam :p Jednak mojemu zaskoczeniu nie było końca, gdy po wysłaniu maila (zawsze wysyłam notę lub link do importera przysyłającego próbki), otrzymałem odpowiedź – wyślemy drugą butelkę. Jeśli tak samo łatwo pójdzie wymiana kroków w sklepach sieci, to będę pełen podziwu! Już ogromne brawa dla Żabki.

W każdym razie – do tematu jeszcze wrócimy, ale póki co Żabka pozostaje dla mnie importerem winiarsko niezbadanym. Ciekaw jestem!

Włoskie podróże po Encantado

Encantado zorganizowało jednodniowy wypad do Włoch dla wszystkich zainteresowanych Poznaniaków. W miniony czwartek odbyły się winiarskie targi butelek z Płw. Apenińskiego. Na 6 stoiskach można było spróbować trunków z niemal każdego zakątka kraju – od Piemontu i Vento, przez Toskanię i Abruzję, aż po peryferyjne Sardynię i Sycylię. Swoje wina zaprezentowali: Wina Konesera, Dom Wina, Casa de Vinos, Gb-Bis i Encantado. A przy okazji swoje doskonałe sery pokazała La Bottega.

Niemal 200 gości i cały dzień degustowania – wszystko czego dusza zapragnie. Bilet wstępu za jedyne 15pln. Kolejna edycja prawdopodobnie w styczniu, więc już się szykujcie. A póki co mały skrót wydania bieżącego. Pojawiło się ok. 50 win, więc po krótce najciekawsze etykiety:

fot. @Wojtek Owczarzak prochaina.pl

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

Zenato, Valpolicella Superiore 2010

Casa de Vinos, 55pln
Klasyczne wydanie V. od dobrego producenta. Wino krągłe, soczyste, z dominującym owocem i dość lekkim ciałem. Dobre do picia samodzielnie i prostych dań na bazie makaronu z sosami pomidorowymi, do pizzy albo mięsa mielonego. Warto, ale taniej kupicie w Dekanter.pl – 48pln

Vigneti Zabu, Il Passo 2011
Casa de Vinos, 59pln
Bogaty, wręcz perfumowany, krągły kupaż nero d’avola z nerello mascalese. Mięka, ale wyraźna tanina, dobra kwasowość trzymająca w ryzach dojrzałe aromaty owocowe. Warte polecenia – jeden z hitów degustacji.

Cantine Calatrasi, Terre di Ginestra Viognier
Dom Wina, 55pln
Klasyczne oblicze viognier – aromatyczna bomba z przewagą brzoskwini, owoców egzotycznych i cytrusów. W ustach wyraziste, ale harmonijne i długie.

działo się nieustannie! fot. @Wojtek Owczarzak prochaina.pl

Serradenari, Barolo 2007
Dom Wina, 83pln
Soczysta butelka z młodej winiarni. Choć osobiście dałbym mu jeszcze 2-3lata na odetchnięcie, to jest niezwykle pijalne jak na młode Barolo. Przy swojej cenie to doskonała butelka na nadchodzące święta. Zero nadęcia, żadnej dębowej przesady. Solidnie i z klasą.

Costantino Spumante Brut
GB-BIS, 29pln
Świeże, bardzo przyjemne wino, które błyskawicznie znika w kieliszku. Dominują lekkie niuanse owocowe (cytrusy, jabłko, gruszka). Ciała jest niewiele, ale przyjemność z picia spora. Dobry wybór na codzienne bąble.

Mallorio Montepulciano d’Abruzzo 2010
Wina Konesera, 36pln
Wybrane najlepszym winem wieczoru w relacji cena/jakość. Soczyste, owocowe, z lekkimi nutami leśnymi. Bardzo solidne montepulciano za rozsądną cenę. Szerszy opis tutaj.

do późnych godzin wieczornych trwała winiarska fiesta! fot. @Wojtek Owczarzak prochaina.pl

Było fantastycznie. Tak można najkrócej podsumować to wydarzenie. W niemal rodzinnej atmosferze, z uśmiechami na twarzy, z ożywioną dyskusją wśród uczestników. Zaskakująco ciekawe wina, często w świetnym stosunku jakości do ceny. A w tle muzyka i dobra zabawa. Wszystko czego wino potrzebuje!

Winne Wtorki – Brunello di Montalcino Casanova di Neri 2004

Co za dużo to nie zdrowo – Brunello pija się tylko w wyjątkowych okolicznościach i na pewno nie przy dręczącym nos katarze. Zatem dziś małe wspomnienie butelki, która chyba odmieniła moje postrzeganie wina i na zawsze pozostanie niezapomniana wraz z niezwykłym libańskim Chateau Ksara – ale dziś będzie o Brunello di Montalcino Casanova di Neri 2004

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

zdjęcia pobrano ze strony Azieda Agricola Casanova di Neri

Casanova di Neri to producent wina, uznanego przez Magazyn Wino, za najlepsze dostępne w Polsce w 2010 rokuBrunello di Montalcino 2004. Z kolei jedna z wcześniejszych etykiet – Tenuta Nuova z 2001 roku doceniona została przez amerykański magazyn winiarski Wine Spectator, trafiając na listę 100 najlepszych win dystrybuowanych na świecie. Casanova di Neri dzięki wyjątkowej jakości swoich produktów należy do grona najbardziej znanych producentów świata. Łączna powierzchnia winnic to ok. 55 hektarów. Winogrona zbiera się ręcznie od połowy września. Utrzymywana jest niska wydajność, na poziomie ok. 40hl z hektara, co pozwala tworzyć wina wyjątkowo ekstraktywne. Obok etykiet z logiem Azieda Agricola Casanova di Neri nie sposób przejść obojętnie!


Zatem zaprezentujmy – Brunello di Montalcino 2004 od Casanova di Neri!

Piękny, bardzo głęboki i intensywny kolor ciemnego rubinu. Dobra faktura, nadal dość duża połyskliwość. Łzy bardzo gęste, smukłe w ogromnej ilości, wskazujące na wysoki ekstrakt. W nosie atakuje intensywnością aromatów od samego początku. Ewoluuje i bardzo intensywnie rozwija się z czasem. Zdecydowanie wymaga dekantacji. Cała gama zapachów owocowych, przemysłowych i odzwierzęcych. Na początku pojawiają się śliwki i jagody. Później aceton, intensywny zapach skóry, spoconego siodła końskiego, piżma, słodkiego tytoniu, drzewa sandałowego, octu balsamicznego i gorzkiej czekolady. Z czasem aromaty lasu po deszczu, grzybów, zgaszonego aromatycznego cygara i dogasającego ogniska.

W ustach wybija się silna kwasowość, uzupełniona mocno rozgrzewającym (acz przyjemnym) alkoholem. Wszystko zamyka potężna taniczność (szorstka i dość agresywna, wino jest nadal młode). Ma już znamiona wielkości, ale potrzebuje czasu dla poskromienia natarczywości i nabrania szlachetnej subtelności. Finisz długi i przyjemny o posmaku owoców i suszu świątecznego.

Podsumowanie jest bardzo proste – to wino wybitne. Karton Brunello di Montalcino 2004 od Casanova di Neri powinien znaleźć się w każdej winiarskiej piwniczce. Bierzcie i pijcie, ale dopiero za kilka lat (będzie lepsze!) – dostępne na wina.pl

OCENA:  

Pozostali Winni Wtorkowicze:

1) Winniczek

2) Czerwone czy Białe

3) Sstarwines, Sstarwines 2

4) Środkowa Półka

Wino miesiąca – maj – CUPANO ROSSO DI MONTALCINO 2003

Rosso z tego rocznika powinno być co najmniej drugiej młodości, a wręcz stare. A jednak, ta butelka wchodziła dopiero wchodziła w swój najlepszy okres. Wino ma piękną historię (związaną z bardzo słabym 2003 rocznikiem we Włoszech). Jak widać, dobrzy producenci przeselekcjonowali grona na tyle skutecznie, że nierzadko powstały wówczas jedne z najlepszych butelek ostatniej dekady. To cudo (można powiedzieć trofeum) przywiózł ze sobą Kuba Jurkiewicz z podróży po Toskanii. Miałem szczęście być jednym z opróżniających ową butelkę i wierzcie mi – nic innego nie mogło zostać aktualnym winem miesiąca!

Rodzina Cupano jest doskonałym producentem, trzymającym się klasyki, tradycji i najwyższego poziomu jakości! Nie jest to mój wymysł, dla marketingowego poparcia tezy wina miesiąca, ale fakty oraz oceny innych degustatorów (Gęstość nasadzeń: 6250 krzaków na hektar, wydajność: 35-45 ql/ha, zbiory ręczne(!), łączna produkcja roczna – 13 do 14 tysięcy butelek).

Nie będę rozpisywał się nadmiernie o winie. Ma cudowne i bogate aromaty, jest niezwykle intensywne, ale nie brakuje mu przy tym subtelności. W ustach doskonałe – świetna równowaga pomiędzy wciąż żywą kwasowością, alkoholem, delikatnym odczuciem słodyczy z dojrzałego owocu oraz mocną taniną (choć bardzo dobrze już ułożoną i zmiękczoną). Tego wina po prostu musicie sami spróbować, aby wyryło Wam w pamięci swoją historię! I wierzcie mi, że to zrobi.

Cupano było dostępne kiedyś w Almie, ale ostatnimi czasy nie widać go na półkach.