Gdybym w moim życiu miał wybrać miłość jedną, najpiękniejszą i najwierniejszą – byłby nią RIESLING. Szczep, który wśród bieli nie ma sobie równych. Jednak na podsumowanie poprzedniego rocznika – 2015 – przyszło sporo poczekać. Oczywiście mówimy o najlepszym wydaniu RIESLINGA [czytaj winach niemieckich]. Ten tekst musiał dojrzeć, ale trafia idealnie w czas – na Wasze świąteczne stoły, bo jest wigilijnym pairingiem idealnym.

Epic vintage | Simply the best | Stunning year | Close to perfect

Takie określenia pojawiają się gdy wygooglacie „vintage 2015 german wine”. Jak to się stało? Pogoda Szanowni!

Kiedy zaraz po zbiorach rozmawiałem z winiarzami na temat rocznika 2015, próbując ledwie przefermentowanych win prosto z kadzi, nikt nie ukrywał zadowolenia. Dziś to już ekstaza, która nie mija. Winiarski orgazm na falę międzynarodowego skandalu! Pojękiwaniom w zachwycie nie będzie końca. Jedyne pytanie brzmi – czy to rocznik naszego życia, czy całego stulecia? I to nie ja je zadaję, tylko najlepsi niemieccy winemakerzy! Czy w Niemczech w 2015 wydarzył się jakiś niespodziewany cud, czy po prostu wszyscy byli tak pijani szczęściem, że po 3 „takich sobie” latach mają wreszcie w piwnicach wino naprawdę dobrej jakości? I dlaczego piszę dopiero teraz o 2015? Powodów jest kilka – przede wszystkim riesling musiał mi się uleżeć, żebym nadkwasoty nie dostał. Po drugie – w naszym kraju ciekawsze etykiety dopiero pojawiają się lub pojawią na sklepowych półkach. Czas jest zatem idealny na podsumowania. A 2016 w większości już przefermentował w winiarniach i czeka w piwnicach naszych zachodnich sąsiadów na swój czas. I też będzie dobrze, ale nie tak jak w 2015!

POGODA

Pogoda zrobiła najlepszą robotę całego rocznika. Ciepła wiosna z dostateczną ilością opadów poprzedziła wyjątkowo gorące lato. Bud break nastąpił później niż w 2014, ale trzymał się długoterminowej średniej. Najcieplejsze działki o dobrej ekspozycji rozpoczęły kwitnienie przed połową czerwca, pozostałe do końca miesiąca. Następnie pojawiła się fala upałów. Ostatecznie wydawało się, że rocznik jest zbyt gorący i cała jakość zbiorów wisiała na włosku. Rekordowe temperatury utrzymywały się aż do początku września, gdy w końcu przyszedł długo wyczekiwany deszcz i nieznaczne ochłodzenie. Nim to nastąpiło owoce rieslinga wytworzyły grubszą skórkę niż zazwyczaj, broniąc się przed upałami. W konsekwencji, po opadach grona nie zaczęły się rozrastać, bo blokowała je masywna skórka, za to rozwijały się i dojrzewały koncentrując cały smak, cukier i kwasowość w tych niewielkich owocach. Tym sposobem Niemcy uzyskali bardzo skoncentrowany rocznik, o wysokim stopniu dojrzałości, a jednocześnie genialnej, wysokiej, świeżej, ale i perfekcyjnie ułożonej kwasowości. Rocznik, w którym większość winiarzy mówim że na owocu tak idealnym jeszcze nie pracowali.  Cornelius Dönnhoff przyznaje wprost, że ani on, ani jego ojciec nigdy nie uprawiali ani nie zbierali przy tak dobrej pogodzie, utrzymującej się cały rok (Helmut Dönnhoff przejmował legendarną posiadłość w Nahe w roku 1971!). Dlaczego było aż tak cudownie – otóż jesień pozostała pogodna, ale chłodniejsza. Te niższe temperatury gwarantowały brak pleśni, nawet przy sporadycznych opadach, które pojawiały się we wrześniu i październiku. Winiarze mieli mnóstwo czasu na zbiory i mogli selekcjonować owoce na wszystkie kategorie Prädikatswein. Przede wszystkim jednak zbierali wtedy kiedy chcieli, w pełni kalkulując jakiej jakości wina mogą otrzymać! Po rocznikach 2013 i 2014 gdzie zbiory trzeba było robić w tempie iście sprinterskim to również miła odmiana dla samych producentów.

STYL WIN

Riesling
2015 rocznik dał niesamowite rieslingi, które z jednej strony cechują dojrzałe aromaty owców białych, pestkowych i egzotycznych z mniejszą, ale równie solidną dawką cytrusów i ziołowym podbiciem w tle. Z wiekiem będą nabierały jeszcze dojrzalszego charakteru, jakby ktoś dalej wygrzewał te owoce w jesiennym słońcu. Struktura win jest niesamowita – niesiona na sprężystej i pięknie soczystej kwasowości. Powstały wszystkie style od ekstremalnie wytrawnych po najsłodsze rieslingi. Nic tylko PIĆ!
P.S. Kabinetty i część spätlese spontanicznie fermentowanych trochę zalatuje wiejskim obejściem (typowe w gorących rocznikach). Ale to im minie za rok czy dwa 😉 dajcie czas tym cudeńkom w butelkach (za 5 lat zacznie robić się pięknie). Stop killing babies you wine thirsty mother.f.u.c.k.e.r.s.

Spätburgunder i inne czerwienie
To będzie równie dobry rok dla niemieckiego pinot noir. Dojrzały, ciepły styl, większa ekstrakcja koloru i piękne aromaty w pełni wygrzanych w słońcu czerwonych owoców. Cóż Burgundy – drżyjcie o swą pozycję! Pozostałe czerwone szczepy sprawdziły się równie dobrze i wina pokażą dojrzały charakter, bez cienie zieloności.

Szczepy pinotowe białe (Grauerburgunder, Weissburgunder itd.)
To również świetny rok dla tych win. Są dojrzałe, ale podobnie jak riesling utrzymały cudną, rześką i zarazem dojrzałą kwasowość. Tutaj może nie ma tak wielkich różnic jak pomiędzy rieslingami z 2013/2014 a 2015, ale i tak jest oczko lepiej.

Sauvignon Blanc
Takie roczniki jak 2015 mogą spowodować, że SB stanie się nową gwiazdą w niemieckim winiarstwie i rozpoznawalnym na całym świecie stylem. Klasycznie w niemieckich SB 2015 Jest mnóstwo świeżego kwasu, agrestu, kociego sika i jednocześnie dojrzałych nut egzotycznych (mango, papaja). Do siorbania jak znalazł!

POZOSTAŁE WARUNKI I ZMIENNE ROCZNIKA

Mało było też innych i nietypowych problemów w 2015 roku. Żadne muchy Suzuki, późne przymrozki czy intensywne opady gradu nie dewastowały winnic. Stąd nie tylko jakość, ale i ilość gron była bardzo zadowalająca osiągając niemal próg 10-letniej średniej. Nic dziwnego, że wśród niemieckich winiarzy zapanowała euforia, podobna jednak opanował międzynarodowych kupców. Cóż – jeśli chcecie kupić wina czołowych producentów za naszą zachodnią granicą to radzę się spieszyć z decyzjami… Co nie zmienia faktu, że większość topowych win z najlepszych parceli i tak jest już WYPRZEDANA. Podobno Japończycy i Chińczycy robią rezerwacje na Großes Gewächs z 2016 i 2017 rocznika już w tej chwili (2017 pojawi się w sprzedaży 1 września 2018 roku!!!). No cóż – jak nie urok, to sami wiecie co. Trzeba się spieszyć z zakupami, te wina tak szybko odchodzą w piwniczną prywatę!

Właściwie 2015 rocznik jest prosty w analizach i nie musimy rozdzielać go na poszczególne regiony, gdyż pogoda dopisała wszędzie. Nawet chłodniejsze fragmenty Ahr czy Mozeli nie mogły narzekać na brak ciepła. Najlepsze kabinetty pojawiły się nad Saar i Ruwer oraz w bocznych dolinach Mozeli, tam gdzie jest nieco więcej chłodu. Główny nurt przez wagę moszczu dał przede wszystkim wybitne spätlese, a kabinetty choć najwyżej klasy są w  poważnym niedoborze ilościowym. No i generalnie Mozela wypadła najsłabiej ilościowo (-10% poniżej średniej), za to nadrabia jakością. Inne regiony są zdecydowanie powyżej swojej średniej jakości, a i na ilości narzekać specjalnie nie mogą.

Co do pozostałych regionów najbardziej przekonują mnie Nahe, Rheingau, Rheinhessen w swym północnym wydaniu oraz Frankonia. Znad Ahr pojawią się też fantastyczne pinot noir. No jest na co polować z 2015 w Niemczech, ale poradnik winiarskich zakupów pojawi się wraz z następnym wpisem.

Póki co polecam Wam serdecznie – łapcie 2015 gdzie znajdziecie! Zwłaszcza wina od tych najbardziej uznanych producentów, bo są nie tylko świetne, ale i trudno je dostać. Bierzcie rasowe wytrawne rieslingi i szlachetne słodycze! Odłóżcie je w piwnicach na 5-10lat albo i 30 lat. Odwdzięczą się Wam pięknie! Na taki rocznik wszyscy po prostu czekaliśmy. Lepiej być nie mogło.

Jak dotąd największe wrażenie z 2015 rocznika zrobiły na mnie kolekcje win:

• Weingut Grans Fassian (Mosel)
• Weingut Knebel (Mosel)
• Weingut Clemens Busch (Mosel)
• Weingut von Othegraven (Saar)
• Weingut Dönnhoff  (Nahe)
• Weingut Schäfer Fröhlich (Nahe)
• Weingut Wittmann (Rheinhessen)
• Weingut Keller (Rheinhessen)
• Weingut Winter (Rheinhessen)
• Weingut Gunderloch (Rheinhessen)
• Weingut Juwel (Rheinhessen – price/quality!)
• Weingut Breuer (Rheingau)
• Weingut Peter Jakob Kühn (Rheingau)
• Weingut Horst Sauer (Frankonia)
• Weingut Rudolf Fürst (Frankonia – pinot noir!)
• Oekonomierat Rebholz