Archiwa tagu: Chablis

LOUIS MICHEL CHABLIS TEST PANEL

Chablis stało się w Polsce dość niezwykłą legendą. Pod tą nazwą, w ludzkich głowach funkcjonują nadzwyczajne kreacje złożonych, intensywnych win, cudów wszechświata i najwyższej klasy butelek. Ziarno prawdy w tym podejściu jest. Jednak podstawowe Chablis powinno być traktowane jako wino codzienne – z dwóch prostych powodów:

  1. Nie odbiega nadmiernie ceną od innych win białych wysokiej jakości (zwłaszcza w wydaniu Petit Chablis czy podstawowego Chablis)
  2. Jest wysoce kwasowe, z cytrusowo-owocowymi aromatami, często z mineralnym szkieletem, co czyni z niego doskonałe wino gastronomiczne, będące świetnym dodatkiem do ryb, owoców morza, lekkich sałatek, dań z białych mięs czy prostej cielęciny.

DSC_0391

Ponieważ Chablis jest ogromną apelacją, produkowane tam chardonnay różnią się jakością. Możemy spotkać masowych producentów, tworzących wina całkowicie przemysłowe, przeznaczone na półki marketów i dyskontów  (a nierzadko trafiające do portfolio polskich importerów w absurdalnych cenach). Są jednak i tacy fanatycy najwyższej jakości jak Louis Michel!

Wina w regionie produkują od 1850 roku. Położeni centralnie w miasteczku Chablis, łącznie kontrolują ok. 25 hektarów winnic. Korzystają wyłącznie z własnych gron, nie skupując nic. Uprawę prowadzą w sposób organiczny. 40 lat temu zdecydowali o całkowitej rezygnacji z dębowych beczek. Produkowane przez nich Chablis winifikowane jest w stalowych kadziach i w nich też dojrzewa na osadzie. Rodzina Michel to specjaliści od przekazywania wpływów terroir produkowanym przez nich winom. Otwierając ich butelki, za każdym razem znajdziecie w kieliszku inną kompozycję, w zależności z której parceli została skomponowana. Stąd też 3 serie win na poziomie grand cru i 8 z działek sklasyfikowanych jako premier cru. Podstawowe Chablis oraz Petit Chablis są kupażowane, w celu uzyskania najlepszych efektów. A te są naprawdę wspaniałe, co doceniają krytycy na całym świecie – Louis Michel nie otrzymuje not poniżej 87 punktów.

CHABLIS 2011
DOMAINE LOUIS MICHEL & FILS
87plnSOW 4,5

Klasyka gatunku. Wyraźnie owocowe wino (melon, brzoskwinia, agrest), z lekkim niuansem maślanym. W tle pojawiają się aromaty trawiaste i skaliste. Świetna struktura, wysoka i świeża kwasowość, dobrze wkomponowana. W ustach jest wyraziste i długie. Świetnie sprawdzi się z rybami i owocami morza. Genialnie pójdzie też z kuchnią tajską.

louis_michel_chablis

CHABLIS 1ER CRU „VAILLONS” 2011
DOMAINE LOUIS MICHEL & FILS
118plnSOW 4,0
Bardziej skryte i trudniejsze w odbiorze wino, wymaga napowietrzenia. Dość kontrowersyjne, silnie mineralne. Aromaty słonawe, skaliste. Nuty morza, świeżych krewetek,  trochę słodko-ostrych zapachów i smaków. Dalej nuta gaszonego cygara i popiołu z ogniska. W ustach dość agresywne, atakuje kwasowością i mocną strukturą. Dojrzewanie w butelce dobrze mu zrobi, choć już teraz pokazuje swój potencjał. Genialne do ostryg, homara czy pieczonego łososia.

louis_michel_chablis_vaillons

CHABLIS GRAND CRU „VAUDESIR” 2010
DOMAINE LOUIS MICHEL & FILS
208 plnSOW 4,5

To wino zdecydowanie będzie zyskiwało z czasem. Otwierając je w tej chwili, warto dać mu nieco powietrza poprzez dekantację do karafki. Nos początkowo zamknięty, kamienisty, kredowy. To doskonały przykład mineralnych aromatów w winie, a każdy kto neguje wspomniane określenie powinien szkoleniowo nabyć tą butelkę. Z czasem (po długim napowietrzeniu) pojawiają się delikatne, słodsze aromaty (miód, brzoskwinia, owoce tropikalne). Gdzieś w tle kołacze niuans kokosowy, a także suszona morela z rabarbarem i likier z białej czekolady. Solidnie zbudowane, o wysokiej i zarazem doskonale wkomponowanej kwasowości, bardzo świeże, początkowo ostre jak żyleta. Po dekantacji i dwugodzinnym napowietrzeniu szorstka mineralność zostaje zespolona z aromatami maślanymi i owocami kandyzowanymi, a w tle pojawia się wyraźny niuans kredowy i granit z żelazem. 4,5/5 teraz, 5/5 za kilka lat.

louis_michel_chablis_vaudesir

Testując takie Chablis można w pełni zrozumieć fenomen i reputację tej apelacji. Od prostych, naprawdę codziennych win, przechodzimy do arcymineralnych, trudnych butelek, otwierających się z czasem, bardzo silnych mimo swojej ascetyczności. U Louis Michela znajdziecie wszystko, za co świat pokochał Chablis. A same wina dostępne są w ofercie DELIWINA.

Wina otrzymałem do degustacji od producenta / noty degustacyjne na stronie Deliwina są mojego autorstwa, stąd ich zbieżność z wpisem.

Reklama

Mały burgund

Za oknem ulewa, ale w domu wciąż gorąco. Orzeźwiające, intensywne aromatycznie, małe szabli jest idealne w takich warunkach – zwłaszcza, gdy w piekarniku morszczuk osiąga stan idealny!

Petit Chablis 2009

typ: białe, wytrawne, średnio ciężkie, świeże
region: AOC Petit Chablis, Burgundia, Francja
producent: Daniel Dampt
rocznik: 2009
szczep: 100% chardonnay
cena: 48PLN (zakup własny)
importer: Enoteka Polska
ocena: 84pkt 

Doskonałość w każdym calu, choć na podstawowym poziomie win z Chablis. Kolor jest delikatny, słomkowy, z nieznacznym zielonym refleksem, co wskazuje na brak kontaktu z beczką. W nosie jest intensywne od samego początku i dość bogate. Pojawiają się nuty owocowe (polskie, dojrzałe jabłko dobrej klasy), kwiatowe (głównie polne), odrobina miodu i kompotu świątecznego z suszu oraz spora doza ukrytych w tle ziół. W ustach niestety dominuje struktura nad aromatami. Kwasowość jest zarazem bardzo wyrazista, ale i świetnie ułożona i wtopiona w tło. Do kompletu dość charakterny garbnik i dojrzała goryczka, które trzymają budowę w ryzach. Finisz długi, jabłkowy (papierówka). Doskonale skomponowało się z morszczukiem natartym bazylią i czosnkiem, w sosie śmietanowo-serowym (blue cheese). Świetnie podejdzie do większości mniej tłustych ryb (nie ma typowej śmietanowości Chablis). Doskonałe także do twardych, jasnych serów dojrzewających.

Petit Chablis – czyli kolejna odsłona małych, a jednak wielkich!

Po wspaniałym odkrywaniu niezwykłych win Adolfa Schicka z Winiarni w Puszczykowie dziś nadarzyła się okazja spróbowania innego WIELKIEGO malucha. Petit Chablis, czyli formalnie najniżej postawione w rankingu apelacyjnym wino z AOC Chablis. Pod lupę trafiła butelka od Jean Durup & Fils, którą Mateusz nabył w MineWine.

NazwaPetit Chablis – L’Eglantière

ProducentJean Durup & Fils

Apelacja: AOC Chablis, Petit Chablis

Szczep: 100% Chardonnay

Rocznik: 2010

Kupione w: Mine Wine

Cena: 49PLN

OKO

Przede wszystkim typowa barwa – blade, słomkowe, delikatne w kolorze wino

NOS

Delikatny i pierwszy i drugi. Na pierwszym planie trawa cytrynowa i jakiś rodzaj ziemistości. Później nieco placka drożdżowego. Przez wszystko przebijają się zapachy kwiatowe. Wszystko przyjemne choć bardzo kruche. Z czasem i po lekkim ogrzaniu daleko w tle pojawia się nuta dymu

USTA

Niesamowita kompleksowość aromatów jakie wyczuwamy i piękne przejścia pomiędzy partiami zapachowymi. Zaczyna się świeżością cytrusów, później kwasowe niuanse. Długi finisz, w którym wyraźnie pojawia się tost z roztopionym masłem. Mocne wrażenie beczkowości, gdzie dębiny absolutnie nie użyto. Coś jakby odrobina perlistości. Brak tu konsekwencji z nosem, ale zaskoczenie jest miłe i działa bardziej in plus dla wina. Budowa bardzo przyzwoita – wyraźna kwasowość, nieco ostra, pozostawia uczucie ściągania na przodzie podniebienia. Alkohol miło grzeje choć pozostaje nieco w tle. Cukier również wycofany, ale gdzieś daleko nutę słodyczy można poczuć.

PODSUMOWANIE

Niezwykle przyzwoita butelka w dobrej cenie. Warta zachodu zwłaszcza dla tych, którzy chcą poczuć prawdziwe Chablis – choć dość proste to i tak na wysokim poziomie. Dobrze i lekko się to pije, a jednocześnie aromatyczne bogactwo i elegancja wina sprawia, że nie sposób go nie chwalić. Butelka, która powinna wejść na salony – w markowym garniturze, choć bez krawata. Taki Fiat 500 w kategorii Chablis – choć podstawowy to urzeka, rzuca się w oczy i zapada w pamięć. Kurczę i to jest taki trochę szampan bez bąbelków w dobrym wydaniu. Ja jestem za tym winem! 🙂

OCENA: 85 pkt